| Zatruta woda | |
|---|---|
| Sezon 6, odc. 73 | |
| Informacje podstawowe | |
| Premiera | 29.09.2011 |
| Reżyseria | Wojciech Nowak |
| Chronologia | |
| Poprzedni odcinek | Fatum |
| Następny odcinek | Druga szansa |
Zatruta woda – siedemdziesiąty trzeci odcinek serialu Ojciec Mateusz.
Streszczenie[]
Jadąc rowerem Mateusz zauważa Sabinę Lipiec, która znowu jest pobita, a ewidentnym sprawcą jest mąż, ale kobieta nie chce o tym rozmawiać. Mietek martwi się bo znowu przytył, chociaż jest na ostrej diecie. Koledzy radzą mu więcej pić. Wieczorem ksiądz zauważa Tomka, pijanego męża Sabiny. Duchowny próbuje mu pomóc, ale ten go lekceważy. Na plebanii Natalia odbiera telefon od Basi, która mówi, że otruto Mietka, który wylądował w szpitalu. Są przy nim żona i szef. Proboszcz przychodzi do aspiranta i okazuje się, że w wodzie, którą wypił znaleziono arsen. To nie jedyny przypadek zatrucia. Następnego dnia w telewizji pojawia się komunikat o zatrutej wodzie. Natalia zabrania mieszkańcom plebanii picia wody butelkowej. Możejko i Gibalski przyjeżdżają do hurtowni wody. Nagle przychodzi pijany Tomasz i awanturuje się pod budynkiem. Nocul przychodzi do księdza i opowiada mu o śledztwie - kasjerka w sklepie zauważyła podejrzanego mężczyznę, jednak nie widziała jego twarzy. Nieoczekiwanie jeden z pracowników firmy znajduje martwego szefa Zygmunta Strąka. Magazynier zeznaje, że szef pił dużo wody, którą go otruto, a przed śmiercią kłócił się z Tomaszem Lipcem. Na komendzie mężczyzna przyznaje się, że groził byłemu szefowi, ale go nie otruł. Ekspertyza wykazuje, że w wodzie, którą wypił Strąk było mnóstwo arsenu, a na butelce są odciski Tomasza. Lipiec zaprzecza, że ma coś wspólnego z zatruciem wody, ale policjanci mu nie wierzą. W barze Mateusz widzi fragment wiadomości, z którego dowiaduje się o oskarżeniach wobec Tomasza. Po wyjściu duchowny spotyka pracownika wytwórni wody, Marcina z narzeczoną Leną, którzy martwią się, że zamkną wytwórnię. Ksiądz przyjeżdża do Sabiny, która prosi go żeby porozmawiał z jej mężem bo nie wierz w jego winę. Mateusz przychodzi do Tomasza i deklaruje, że mu pomoże, ale prosi też żeby przestał pić i znęcać się nad żoną. Po powrocie na plebanię Mateusz widzi, że Emilka jest zmartwiona. Natalia mówi, że to przez wypracowanie. Okazuje się, że ma być ono o rodzinie, a dziewczynka nie ma rodziców. Ksiądz zapewnia ją, że on i inni mieszkańcy plebanii są jej prawdziwą rodziną. Następnego dnia proboszcz spotyka mężczyznę, którego widział wcześniej w barze - Franciszka Ciszewskiego. Ten twierdzi, że woda z firmy Strąka była zanieczyszczona. Emilka zwierza się Natalii, że tęskni za matką. Gospodyni pociesza dziewczynkę. Mateusz spotyka się z Noculem i rozmawiają o dowodach obciążających Lipca, ponieważ duchowny uważa, że nie są dość mocne. Aspirant dzieli się tymi wątpliwościami z szefem, ale ten zostaje przy swoim. Później proboszcz ustala z Marcinem i Leną termin ich ślubu, jednak nie ma między nimi zgodności - Marcin chciałby to zrobić jak najszybciej, ale Lena wolałaby jeszcze poczekać. Mężczyzna zgadza się. Ksiądz spotyka przed kościołem Franciszka Ciszewskiego i domyśla się, że to on zatruł wodę. Jednak ten nie przyznaje się do zatrucia Strąka, chciał jedynie udowodnić, że woda z jego firmy jest skażona, ale dodał zbyt dużo arsenu. Mateusz chce z nim od razu iść na komisariat. Ciszewski przyznaje się Możejce. Piotr uczy Emilkę grać na organach. Na moście ksiądz spotyka zmartwioną Lenę i widzie, że ta ma jakiś problem, jednak nie chce o tym rozmawiać. Nocul przychodzi na plebanię, gdzie duchowny sugeruje, że ktoś próbował wrobić Ciszewskiego w otrucie Strąka. Radzi aspirantowi sprawdzić czy arsen w butelkach był taki sam. Ekspertyza wykazuje, że faktycznie były różne. Jednak to wskazuje na Lipca. Proboszcz odwiedza Tomasza, który przyznaje, że Lena pomagała mu, bo sama miała brata alkoholika. Zdradza również, że Strąk molestował ją, ale ta bała się komukolwiek powiedzieć. Lipiec obiecuje poprawić swoje życie. Możejko ustala, że arszenik, którym otruto Strąka jest inny, niż ten, który znaleziono u Strąka, ale taki sam jak ten używany w jego firmie. Policjanci domyślają się, że to sprawka Marcina. Mateusz odwiedza magazyniera, który martwi się o Lenę. Nagle przyjeżdża policja żeby zatrzymać Marcina, ale nagle przybiega Lena i przyznaje się do zabójstwa. Zrobiła to ponieważ szef ją zgwałcił. Marcin jest w szoku. Lena zostaje aresztowana. Emilka mówi księdzu, że dostała piątkę z wypracowania o rodzinie.