| Rodzinne więzi | |
|---|---|
| Sezon 6, odc. 79 | |
| Informacje podstawowe | |
| Premiera | 10.11.2011 |
| Reżyseria | Maciej Dutkiewicz |
| Chronologia | |
| Poprzedni odcinek | Wyjazd |
| Następny odcinek | Adrenalina |
Rodzinne więzi - to siedemdziesiąty dziewiąty odcinek serialu Ojciec Mateusz.
Streszczenie[]
Odbywa się casting do grupy tanecznej. Paulina wygrywa. Jej koleżance Kindze jest przykro, że nie przeszła. Wieczorem tancerze spotykają się na imprezie. Paulina zbliża się do choreografa Patryka. Kinga dzwoni po chłopaka koleżanki, Artura. Chłopak jest zazdrosny o ukochaną, ale ta zapewnia go, że to tylko taniec. Po krótkiej sprzeczce dziewczyna wychodzi. Patryk proponuje jej wspólny wypad, ale ta odmawia. Chwilę potem wychodzi i Artur. Do domu Noculów przychodzi stryjek Mietka - Roman. Okazuje się, że Nocul powiedział mu, że jest szefem policji. Do Pauliny dzwoni Artur i prosi ją o spotkanie. Niespodziewanie dziewczyna zostaje znaleziona martwa w bramie kamienicy. Na miejsce przyjeżdża policja. Doktor podejrzewa przedawkowanie. Rano Mateusz znajduje strzykawkę przy plebanii. Nocul zdaje raport Możejce (policjanci nie wiedzą jeszcze kim jest ofiara). Nagle przychodzi Sumaczowa, która chce zgłosić zaginięcie córki. Opis dziewczyny pasuje do denatki. Kobieta zgadza się na identyfikację. Okazuje się, że to nie jej córka tylko Paulina Radosz, koleżanka jej córki Kingi. Sumaczowa opowiada o okolicznościach zaginięcia i mówi, że Paulina mieszka na Kwiatowej (tam znaleziono dziewczynę), a jej matka odbiła jej chłopaka. Ksiądz przychodzi na komendę, gdzie dowiaduje się o martwej dziewczynie, po czym pokazuje strzykawkę Mietkowi. Po wyjściu duchownego aspirant dzieli się ustaleniem z kolegami. Roman kupuje róże. Kinga wraca do domu, ale nie chce powiedzieć matce, gdzie była. Kobieta wyjawia córce, że Paulina nie żyje. Tancerze ćwiczą układ. Nagle przyjeżdżają Nocul i Wierzbicki żeby wypytać ich o Paulinę. Policjanci dowiadują się o kłótni dziewczyny z Arturem. Potem policjanci udają się do mieszkania Sumaczowej, a gdy dowiadują się, że Kinga wróciła chcą zabrać ją na komendę. Mietek dostaje wyniki sekcji, które wykazują, że we krwi dziewczyny wykryto amfetaminę. Aspirant przesłuchuje Kinga, która zeznaje, że Paulina pokłóciła się z chłopakiem, nie chce jednak powiedzieć co robiła w nocy. Mężczyzna, który znalazł ciało rozpoznaje Kingę, jednak dziewczyna twierdzi, że nie zabiła koleżanki. Nocul wraca do domu, gdzie czeka na niego stryj i żona. Następnego dnia aspirant opowiada proboszczowi o śledztwie. Mateusz nie wierzy w winę Kingi. Nagle aspirant dostaje telefon, że na strzykawce znaleziono odciski Kingi. Ksiądz odwiedza dziewczynę, która mówi, że znalazła Paulinę, a obok strzykawkę, mężczyzna wystraszył ją więc pobiegła do kościoła, ale nikogo tam nie było. Przyznaje również, że denatka brała jakiś lek z amfetaminą, który dostarczał jej Artur. Nocul sprawdza lekarstwo i okazuje się, że jest to nielegalny lek. Mietek i Gibalski przyjeżdżają do Artura Karskiego i znajdują w koszu zdjęcie Pauliny. Na komendę przyjeżdża pani Radosz i dowiaduje się, ze jej córka nie żyje. Policjanci przywożą Artura, który twierdzi, że nie zabił Pauliny. Ksiądz słyszy dziwną rozmowę choreografów. Karski przyznaje, że sprowadzał nielegalny lek, ale zrobił to z miłości do Pauliny, nie ma również alibi. Dzwoni świadek i zeznaje, że w noc zabójstwa Paulina wsiadła do srebrnego samochodu, a Karski nie ma prawa jazdy. Nagle na komendę przychodzi Roman, ale Mietek odsyła go do kawiarni. Nocul spotyka się z księdzem i opowiada mu o ustaleniach. Nagle spotykają Romana, jednak Mietek szybko odjeżdża. Stryj aspiranta mówi proboszczowi, że choreograf wpadł mu nocy pod koła swoim srebrnym autem. Nocul przyjeżdża do klubu, gdzie była impreza, gdzie ochroniarz mówi mu, że ofiara rozmawiała z Patrykiem, który wyszedł pół godziny po niej, a także, że choreograf bierze narkotyki. Wieczorem Roman ponownie przychodzi na komisariat, gdzie mówi Orestowi, że to Mietek jest szefem policji. Matka Pauliny przychodzi na plebanię w sprawie pogrzebu córki. Kobieta obwinia się o jej śmierć. W rzeczach córki znalazła bluzę z kapturem, która nie mogła należeć do Artura. Gibalski ustala, że srebrne auto należy do Patryka. Proboszcz przychodzi do mieszkania choreografa, bo wie już, że to on zabił Paulinę. Chłopak mówi, że to był wypadek. Patryk zostaje zatrzymany. Na komendzie mówi, że podał Paulinie narkotyk, po którym ta zemdlała, więc wyrzucił ją na śmietnik. Następnego dnia na komisariat przychodzi rachunek za Romana - 229,90 zł. Wieczorem Mietek przychodzi na plebanię z żoną i stryjem.