Gang | |
---|---|
Sezon 16, odc. 205 | |
Informacje podstawowe | |
Premiera | 06.10.2016 |
Reżyseria | Artur Żmijewski |
Chronologia | |
Poprzedni odcinek | Kometa |
Następny odcinek | Konferencja |
Gang - to dwieście piąty odcinek serialu Ojciec Mateusz.
Streszczenie[]
Do Pluskwy przyjeżdża jego kuzynka Maja Rączy, która dostała pracę w Sandomierzu. Waldek chce przedstawić kuzynkę księdzu. Natalia i Mateusz planują przygotować Pluskwie przyjęcie urodzinowe. Justynie podoba się artykuł Darii opisujący jedną z jej podróży. Daria zaprasza redaktorkę na kolację. W czasie zakupów Mateusz pomaga poustawiać puszki z rozwalonej piramidy. Powstałe zamieszanie wykorzystuje tajemniczy człowiek i kradnie kilka rzeczy z półki. Możejko dostaje zgłoszenie, że w sklepach nasiliły się kradzieże. Nocul podejrzewa, że może chodzić o grupę przestępczą. Inspektor postanawia przekazać sprawę Kobylickiej, Paruzelowi i Dziubakowi. Na plebanii Natalia kłóci się z babcią i Emilką o potrawy na przyjęcie. Na monitoringu policjanci zauważają, że złodziej wykorzystał moment zamieszania. Ochroniarz sugeruje, że była to kradzież grupowa. Maja zaczyna pracę na kasie w okradzionym sklepie. Dyrektorowi bardzo zależy na rozwiązaniu sprawy. Ewa każe kolegom wtopić się w tłum i wypatrywać podejrzanych zachowań. Dyrektor zauważa, że na Majkę po pracy czeka Waldek. Pluskwa przyprowadza kuzynkę na plebanię ku zaskoczeniu mieszkańców. Dziewczyna opowiada o swojej pracy. Natalii nie podoba się, że ta ubiera się na czarno. W sklepie dochodzi do kradzieży dwóch laptopów. Dyrektor ma o to pretensje do policjantów. Ochroniarz podejrzewa, że starsza kobieta wyniosła je w walizce, którą kupiła, a Maja jest z nią w zmowie. Dyrektor jest pewien, że to sprawka nowej kasjerki. Wieczorem Daria mówi Orestowi, że zaprosiła Justynę na kolacje następnego wieczoru. Policjantowi nie bardzo podoba się pomysł partnerki. Następnego dnia Kobylicka i Gibalski zabierają Maję na komendę. Dziewczyna twierdzi, że nie wiedziała, że przed skasowaniem walizki trzeba było sprawdzić, czy jest pusta. Jednak w jej szafce policjanci znaleźli torbę z drogimi rzeczami. Na komendzie dziewczyna twierdzi, że nie zna szefa grupy przestępczej (Niemirskiego) ani kobiety z walizką. Maja prosi Możejkę, żeby zadzwonił do Waldka. Inspektor jest zaskoczony, że Pluskwa jest kuzynem podejrzanej. Mietek wysyła Marczaka, żeby ten śledził Niemirskiego. W sklepie Antek zauważa, że starsza kobieta słabnie. Zamieszanie wykorzystuje złodziej. Paruzel ma pretensje do Dziubaka, że ten powiedział kobiecie, że jest policjantem. Pluskwa i Mateusz przyjeżdżają na komendę i próbują przekonać inspektora, żeby puścił Maję. Gdy Waldek idzie zobaczyć się z kuzynką ksiądz mówi Ewie i Antkowi, że kobieta, która zasłabła, dzień wcześniej przewróciła piramidę z puszek. Poza tym kobieta wygląda jakby dawała jakieś znaki. Marczak dociera za Niemirskim do domu starszej kobiety, która dała mu pieniądze. Okazuje się, że to jego babcia, Zofia, która handluje na bazarku. Tymczasem staruszki, które okradają sklepy, przygotowują plan jak ukraść smartfony. Jedna z nich, Hanna, próbuje przekonać koleżanki do zaprzestania kradzieży, ale te nie chcą jej słuchać. Proboszcz podejrzewa, że za kradzieżami może stać gang emerytek. Babcia stwierdza, że to całkiem prawdopodobne. Wieczorem Justyna przychodzi do domu Możejki, ale przed wejściem dzwoni do Darii i kłamie, że nie może przyjść. Rano Kobylicka oznajmia szefowi, że na torbie są odciski Majki, ale na produktach nie. W sklepie Ewa dowiaduje się, że zatrudniono już kasjerkę na miejsce Majki i otrzymała ona torbę z drobiazgami. Od pracownika dowiaduje się, że każda pracownica dostaje taką torbę i opaskę na włosy. Waldek przyjeżdża z Lucyną do sklepu. Babcia postanawia sprawdzać czy starsze kobiety są złodziejkami. W sklepie spotyka Gibala. W końcu Lucynie udaje się trafić na jedną ze złodziejek, która zabiera ją do reszty gangu. Kobiety poznały się w przychodni aż w końcu Izabela wpadła na pomysł założenia gangu. Lucyna chce przyłączyć się do ich następnej akcji. Kobiety wyjawiają jej, że ich znajoma, Zofia zajmuje się sprzedażą na bazarze. Gdy dzwonią do Zofii ta mówi, że rozliczy się z nimi po kolejnej akcji. Ewa i Antek przyjeżdżają do dyrektora, bo wiedzą już, że to on podrzucił torbę do szafki Majki i aresztują go za tworzenie fałszywych dowodów. W czasie spowiedzi babcia mówi księdzu o swoim odkryciu i nie wie co powinna zrobić. Pluskwa cieszy się, że Majka wyszła z aresztu. W sklepie babcia odwraca uwagę Przemka i wyjawia kobietą z gangu prawdę. Na plebanii Możejko oznajmia, że skoro kobiety przyznały się i wydały Zofię to mają szansę na łagodną karę, jeśli założą organizację non-profit, zajmującą się pozyskiwaniem żywności o długim terminie ważności dla potrzebujących.